sobota, listopada 15

wyrób House'opodobny

Czy osobowość typu dr House ma szansę odnaleźć się w życiu codziennym? Czy posiada możliwość współpracy z pacjentem i kolegą z zespołu? Czy wystarczy być geniuszem, a inni ludzie ci wybaczą? Nie myślę o chwilowym złym dniu, tylko o skrzywionej osobowości, odstającej od społecznych standardów.

Czy opryskliwy, chamski lekarz będzie miał pacjentów? Na pewno nie przyjdą do niego prywatnie, jeśli już to przez przypadek – a potem nie wrócą. Słyszałam o kilku zdolnych, którzy mają opinią chama „na mieście”, ale ludzie przychodzą do nich, bo owi medycy mają talent w ręku. Pacjenci idą tam, bo chcą być zdrowi i piękni, mają zaufanie, że ten lekarz na przykład usunie żylaki bez powikłań, szwy będą niemal niewidoczne.

A może trafi się ktoś upierdliwy? Mówi do sekretarki:  musi się pani domyślać, kiedy mam ochotę na kawę?
Do studenta: jest pan idiotą, powinien pan studiować socjologię, nie medycynę, bo to łatwy i przyjemny kierunek.

A jak się pogodzić z charakterem współpracownika?
Z szefem – albo zmienić szefa, albo uodpornić się.
Z podwładnym – jest pole do popisu.

Może być nieśmiały, nie walczy o swoje. Taka osobowość unikająca. To on na tym traci. Kto wtedy się nim przejmuje?

2 komentarze:

  1. a nie można by tak być po środku? Ani gburowatym "o mój boże wszystko wiem, wszystkich wyleczę" ani wycofanym "przepraszam, że żyję"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można. I są tacy. Ale oni nie muszą być oceniani :)

      Usuń

Miło mieć komentarz, bo dwie rzeczy są smutne na tym świecie: picie do lustra i pisanie bez komentarza czytelnika.