wtorek, listopada 11

uzależnienie od alkoholu??

Do poradni gastroenterologicznej przychodzi pani Emilka (imię zmienione). Studenci robią wywiad, padają standardowe pytania o przyczynę wizyty. Następuje przegląd historii choroby, tam jest wpis "stan po alkoholizacji pacjenta".
- pani Emilko, czy często pani pije?
- Nie, nigdy.
- a na imieninach cioci Józii?
- nie, nie, nigdy nie piję.
- skąd wziął się wpis o alkoholizacji?
- Aaa, ostrzykiwali alkoholem guz wątroby.

w porządku, zapis był troszkę mylący.

6 komentarzy:

  1. Niezłe. :D W sumie pierwszy raz słyszałam o alkoholizacji, czego to się człowiek może dowiedzieć... :)
    Lubię te szpitalne historyjki/anegdotki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, czasem się alkoholizuje, często niestety nieoperacyjne guzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co ta alkoholizacja daje?
    Można gdzieś o tym przeczytać?

    OdpowiedzUsuń
  4. Alkohol 96% niszczy komórki nowotworowe, drugi sposób można też pozbyć się drobnych naczyń, żeby komórki nowotworowe nie miały tlenu i składników odżywczych.
    wpisz ostrzykiwanie alkoholem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oks, dzięki. nie miałam jeszcze onkologii - a podejrzewam, że onko wet w PL to śmiech na sali trochę.

      Usuń
  5. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń

Miło mieć komentarz, bo dwie rzeczy są smutne na tym świecie: picie do lustra i pisanie bez komentarza czytelnika.