piątek, stycznia 2

Postanowienia i wytłumaczenia

Szczęśliwego 2015

Z powodu świąt nie mogłam napisać posta, po pierwsze nie miałam ukochanego laptopa (ciężko pisać dłuższe teksty ze smartfona), po drugie nie miałam inspiracji odizolowana od świata medycznego, po trzecie kobiety-co-piszą przeważnie piszą dzięki męskiej "muzie", a jak wiadomo takie muzy męskie powodują bóle głowy, nie procesy twórcze.

Moje zamiary na 2015:
Postaram się napisać w niedługim czasie o dermatologii i o pozamedycznym życiu studenta ( a to z tego względu, że postronni uważają, że student medycyny nie ma czasu na życie prywatne, nie wychodzi nigdzie. Postaram się pokazać, że to ludzie tacy jak inni).
I zrobić bardziej indywidualny szablon. Jak byłam w gimbazie pisałam już wtedy (trochę depresyjnego) bloga i za tych czasów umiałam użyć html w prosty, uczniowski sposób. Ta umiejętność przyda mi się, żeby powstawiać obrazki.
Nie mogę wciąż się przekonać do pisania o uczelni. PTAK WŁASNEGO GNIAZDA NIE KALA. a więc gdybym zaczęła pisać, mogłabym przedstawić ją w złym świetle :) Mogłabym napisać dobre rzeczy, ale to byłoby nudne i nikt by nie czytał tego.

3 komentarze:

  1. Szczęśliwego Nowego Roku :) Mam nadzieję, że święta się udały.
    Czekam na nowe posty i pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. o to to, czasem mam ochotę dosadnie opisać absurdy mojej uczelni, ale jakoś tak...
    coś się tu pozmieniało!!!

    OdpowiedzUsuń

Miło mieć komentarz, bo dwie rzeczy są smutne na tym świecie: picie do lustra i pisanie bez komentarza czytelnika.